Z takim pytaniem zwrócił się czytelnik do portalu katolickiego Szum z Nieba.
Wydaje się być szczerze zaniepokojony, zakleił słowo taśmą, aby nie wprowadzało zamętu w jego życiu. On przecież wie, że zen to buddyzm i medytacja. A ta, jak wiadomo, jest grzechem. Odpowiedź dostał uspakajającą, ale i tak bardzo mi go żal. Podwójnie; raz, bo te złowieszcze trzy literki są tam pod tą taśmą, on o tym wie i oczyma wyobraźni ciągle je widzi, a dwa; bo komuś udało się go przekonać, że filozofia czy wiara, którą wyznają inni, może być do tego stopnia groźna. A my tu o uchodźcach…
K2
Oto pytanie czytelnika i odpowiedź ojca Remigiusza Racława SJ
Najnowsze komentarze